piątek, 18 maja 2018

"Kierowca kategorii B".Zeszyty Komiksowe nr 25



Prawo jazdy cudem udalo mi sie zdac,ale za czwartym razem i nie takim maniakalnym szarzowaniem jak postac w komiksie.Wygladalem raczej jak nieopierzony majtek,ktory ma zasiasc za sterami okretu i wyplynac na pelne morze...samochodow i ulic.Zdawalem na nissanie micra i moge z duma powiedziec,ze po tym traumatycznym zajsciu jakim byl egzamin calkowicie zrazilem sie do samochodow i do dzisiaj nie jezdze:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz