czwartek, 28 maja 2015

robot

Ktos mnie poprosil abym narysowal kilka obrazkow,smiesznych ksztaltow,robotow,samochodow,bohaterow z bajek dla malego dziecka,chlopca...Ten ktos powiedzial mi,ze ten maly wiesza te rysunki(juz wczesniej zrobilem dla niego pare takich) nad lozkiem.Zapewne patrzy na nie ,gdy zasypia.Buduje wyobraznie,podziwia je,te roboty towarzysza mu,sa jego kumplami..Ten maly jest moja publicznoscia.Ja jestem autorem rysunkow..Zabawne,ze wieksza przyjemnosc sprawilo mi narysowanie tych obrazkow dla niego niz wszystkie te prace ,ktore probowalem publikowac,czy opublikowalem(a nie bylo ich wiele)dla szerszej bezimiennej publicznosci,ktorej twarzy nie widze.Natomiast widze twarz tego malego jak sie cieszy...ale tylko na chwile.Potem podrosnie,zajmie sie innymi sprawami,wydorosleje,a rysunki zapodzieje albo w najlepszym przypadku znajda sie na strychu z innymi zapomnianymi klamotami z dziecinstwa...ale najwazniejsza byla ta chwila,kiedy rysujac widzialem twarz tego malego jak podziwia bohaterow na kartce,ktorych to jak wykreowalem..,a na jego twarzy widac frajde,ucieche,dziecieca radosc..tylko to sie liczy.