piątek, 27 września 2013

Krzyzacy

Jakos jeden z nieliczych rysunkow ,ktore przetrwaly.Nie pamietam juz co ta scena miala przedstwiac,ale wiem,ze ten rysunek powstal pod wplywem filmu,ktory wywarl na mnie ogromne wrazenie zwlaszcza,ze mialem 11 lat...pamietam,ze zawieruszyl sie gdzies w jakims szkolnym podreczniku,ktory od dawna stal na polce.Gdyby nie to, zapewne skonczylby tak jak wiele innych moich prac,ktore w owym czasie nie mialy dla mnie wartosci,rzucony gdzies w kat,a potem wessany przez odkurzacz i wyrzuconby do smieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz