sobota, 28 września 2013
pokoj
tak mniej wiecej wygladal pokoj ,ktory dzielilem z dwojka braci.Nie jest to wierne oddanie wlasciwego wygladu,ale siegajac pamiecia przypomnialem sobie pare detali z tamtego okresu tj.plastikowy model frachtowca,plakaty,nigdy niepodlewanego kwiatka na polce czy pietrowego lozka...nie moglo zabraknac oczywiscie modelu Amiga 500.
piątek, 27 września 2013
belgijsko-francusko-japonski komiks
2006 rok.Mialem tendencje zaczynac projekt,aby go nigdy nie skonczyc.Tu pare przykladow prac z widocznym wplywem francusko-belgijsko-japonskiego stylu,ktorego bylem i jestem fanem.
szkice
2003 rok.
roland garros 2003
2003 rok.Widok z kuchennego okna przy Kazimierza Wielkiego we Wroclawiu.Obraz smutku i beznadziei w zimie.Widok na kubly ze smieciami i oddajacych mocz w bramie meneli,ale takze zsyp ,do ktorego wrzucalem wegiel,awanturujacych sie sasiadow i odglosow zabaw z boiska w pelni lata.Slonce zagladalo tu przez...15 minut w lipcu.Nawet zaznaczone to zostalo w kalendarzu,ale nie pamietam juz ktorego dnia.
roland garros 2003
2003 rok.Widok z kuchennego okna przy Kazimierza Wielkiego we Wroclawiu.Obraz smutku i beznadziei w zimie.Widok na kubly ze smieciami i oddajacych mocz w bramie meneli,ale takze zsyp ,do ktorego wrzucalem wegiel,awanturujacych sie sasiadow i odglosow zabaw z boiska w pelni lata.Slonce zagladalo tu przez...15 minut w lipcu.Nawet zaznaczone to zostalo w kalendarzu,ale nie pamietam juz ktorego dnia.
ilustracja z wojny w wietnamie
2000 rok.Ten rysunek powstal po ktoryms juz z kolei seansie "Plutonu",ktorym to filmem bylem i jestem zafascynowany.Nastroj bolu i cierpienia zostal w pelni oddany.
apokalipsa
1995 rok..zasadniczy wplyw na mnie w owym czasie mialy filmy akcji tj.Mad Max czy Akira poruszajace temat konca swiata i ogolnej zaglady ludzi.Pamietam dobrze,ze do pewnego etapu ten rysunek przedstawial zniszczone miasto,ale chcac pokazac wiekszy ogrom zniszczen dorysowaywalem miarowao coraz wiecej zniszczonych budynkow w tle co sprawilo,ze wygladaja jak kupa powywracanych klockow.Przesadzilem:)ale dziecieca wyobraznia nie znala granic.
Krzyzacy
Jakos jeden z nieliczych rysunkow ,ktore przetrwaly.Nie pamietam juz co ta scena miala przedstwiac,ale wiem,ze ten rysunek powstal pod wplywem filmu,ktory wywarl na mnie ogromne wrazenie zwlaszcza,ze mialem 11 lat...pamietam,ze zawieruszyl sie gdzies w jakims szkolnym podreczniku,ktory od dawna stal na polce.Gdyby nie to, zapewne skonczylby tak jak wiele innych moich prac,ktore w owym czasie nie mialy dla mnie wartosci,rzucony gdzies w kat,a potem wessany przez odkurzacz i wyrzuconby do smieci.
czwartek, 19 września 2013
niedziela, 15 września 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)